Autor |
Wiadomość |
Bartek2704 |
Wysłany: Czw 15:06, 02 Lis 2017 Temat postu: |
|
Cześć. Obecnie pale w kominku brykietem jest to doskonała alternatywa dla drewna kominkowego. Cena stosunkowo podobna do drewna kominkowego. Opał ładnie zapakowany nie brudzi. Dobrą ofertę posiada świat opału. Jest tam kilka rodzajów brykietu, ale jeśli kto się upiera przy drewnie kominkowym to również znajdzie. |
|
|
stachu213 |
Wysłany: Wto 9:06, 01 Sie 2017 Temat postu: |
|
Zgadzam się, wszytko zależy od kominka
______________
Pozdrawiam Anna |
|
|
MagdaTu |
Wysłany: Czw 11:49, 27 Lip 2017 Temat postu: |
|
to zależy od kominka, w niektórzy mozna palić węglem, a w innych drzewem, to zalezy od wkładu i budowy kominka |
|
|
aldona |
Wysłany: Czw 12:29, 20 Lip 2017 Temat postu: |
|
Majkel napisał: |
Jestem ze Śląska i uwierzcie mi, że corocznei zdarzają się przypadki zatrucia czadem. Najgorsze, że jego nie czuć, a efekty widać dopiero, jak ktoś padnie.. |
Też jestem ze Śląska i popieram przedmówcę. Co jakiś czas słychać w sezonie zimowym o przypadkach zatrucia. |
|
|
Majkel |
Wysłany: Czw 22:48, 23 Lut 2017 Temat postu: |
|
Jestem ze Śląska i uwierzcie mi, że corocznei zdarzają się przypadki zatrucia czadem. Najgorsze, że jego nie czuć, a efekty widać dopiero, jak ktoś padnie.. |
|
|
mista |
Wysłany: Pią 20:56, 31 Sie 2012 Temat postu: |
|
mozna sobie tlumaczyc polak potrafi etc, wiec dlaczego weglem nie palic. w zyciu jest tak, ze nieszczescia chodza parami i ktoregos dnia czy wieczoru tak dobrze mozna napalic, ze pojawi sie i czad i czujnik nie zadziala, i jak to sasiadka mowi - zaspiewaja tylko dobry jezu a nasz panie i po sprawie. poza tym, sprzet bedziesz mial na dluzej jesli bedziesz z niego korzystac zgodnie z zaleceniami producenta. |
|
|
mipel |
Wysłany: Pon 11:47, 02 Lip 2012 Temat postu: |
|
względy bezpieczeństwa są tu istotne - czad etc. poza tym dużo więcej przyjemności jest z obserwacji płonącego drewna niż węgla. |
|
|
Gość |
Wysłany: Śro 21:52, 03 Lis 2010 Temat postu: |
|
czad powstaje podczas beztlenowego spalania dowolnego palwa |
|
|
xycho |
Wysłany: Sob 11:56, 20 Wrz 2008 Temat postu: |
|
Staszek 70 napisał: |
Możesz skutków nigdy nie zobaczyć, a to dlatego że gdy z kozy wydostanie się CZAD to zaśniesz słodko na wieki.
Wszystko to dlatego, że węgiel może wydzielać czad, z drewna się nie wydziela |
Owszem paląc drewnem może powstać CZAD ale faktem jest, że w znikomych ilościach. |
|
|
Stachu |
Wysłany: Pon 0:15, 10 Mar 2008 Temat postu: |
|
Ja problem czadu rozwiązałem przez zamontowanie czujnika wykrywającego tlenek węgla. Teraz mogę palić węglem i spać spokojnie. Polecam takie proste rozwiązanie. |
|
|
Staszek 70 |
Wysłany: Wto 18:27, 22 Sty 2008 Temat postu: |
|
Możesz skutków nigdy nie zobaczyć, a to dlatego że gdy z kozy wydostanie się CZAD to zaśniesz słodko na wieki.
Wszystko to dlatego, że węgiel może wydzielać czad, z drewna się nie wydziela |
|
|
Gość |
Wysłany: Śro 1:27, 09 Sty 2008 Temat postu: |
|
Osobiscie pale weglem kamiennym w piecu wolnostojacym typu koza z szybą żaroodporną (przypuszczam że o coś takiego Ci chodzi). Producent przewidywal go raczej pod opal drewnem, ja 5 sezon palę węglem i nie widze żadnych skutków ubocznych. Eksperci straszą że można zaczadzieć, albo że się piec rozleci Spokojnie, jak kupisz dobry wegiel tzn średniej wielkości bryly (kostka) i nie koksujący + potrafisz prawdlowo obslugiwać piec czyli: 1 podczas palenia szyber kominowy zawsze otwarty na max, silę ciągu regulje się tylko otworem dolotowym 2 otwory dopalające (o ile piec je posiada) najlepiej na max ale to już trzeba samemu przetestować. Jeśli chodzi o samo rozpalanie i dokladanie opalu to: Jesli w piecu pozostal niedopalony węgiel to go solidnie rusztuje + czyszczenie popielnika. Rozpalam drobnymi drzazgami (suche zapalają sie od zapalki) na to średniej wielkosci polana (koniecznie suche - mokrym drewnem szkoda palić). Zżażam drewno na pelnym ciągu, na to wsypuje okolo 6kg - 1/3 objętości paleniska węgla i też zżażam na pelnym ciągu później zamykam dolny dolot. Tak rozpalony piec wytrzymuje ok 10-12h, zanim calkiem zgaśnie można go przerusztować dopalić pozostaly węgiel na 1/2 ciągu i ponownie dolożyć węgla. To czy piec jest prawidlowo obslugiwany można poznać po okopceniu paleniska i szyby - nie powinno być na nich sadzy i zbyt mocnego okopcenia. Opisalem dokladnie sposób palenia ponieważ wiedza o prawidlowym robieniu tego zniknęla wraz z piecami kaflowymi Dodam że na ogrzanie 30m2 średnio w okresie grzewczym spalam miesięcznie 200-250kg węgla, jest mniej roboty niż z drewnem, opal latwiej dostepny i taniej (jak narazie ) Temat wyczerpany Pozdrawiam |
|
|
Tututek |
Wysłany: Pon 13:55, 17 Gru 2007 Temat postu: |
|
Konstrukcja nie jest przystosowana do palenia węglem, bo węgiel jest bardziej energetyczny i temperatury są wyższe. Konstrukcja musi być mocniejsza, bo inaczej się powygina/popęka. |
|
|
s51 |
Wysłany: Nie 21:13, 16 Gru 2007 Temat postu: Dlaczego nie można palić.. |
|
Mam pytanie dlaczego w większości piecy wolno stojących nie można palić węglem tylko drzewem?? |
|
|